Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki Przejdź do treści

Dostępne skróty klawiszowe:

  • Tab Przejście do następnego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Shift + Tab Przejście do poprzedniego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Enter Wykonanie domyślnej akcji.
  • ALT + 1 Przejście do menu głównego.
  • ALT + 2 Przejście do treści.
  • Ctrl + Alt + + Powiększenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + - Pomniejszenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + 0 Przywrócenie domyślnego rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + C Włączenie/wyłączenie trybu kontrastowego.
  • Ctrl + Alt + H Przejście do strony głównej.
4 stycznia 2018

To nie był ich dzień

Drukuj

Trener Jacek Winnicki w pierwszym meczu sezonu przeciwko BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, nie znalazł sposobu na ekipę Emila Rajkovicia. Goście po mocnej pierwszej kwarcie kontrolowali spotkanie i skończyli z … przewagą.

Lepiej środowe spotkanie w Dąbrowie rozpoczął BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Po punktach spod kosza Jure Skificia, goście prowadzili 7:3 i trener Jacek Winnicki poprosił o przerwę. MKS miał duże problemy ze skutecznością. Niemoc gospodarzy przełamał Bartłomiej Wołoszyn trafiając po wjeździe, ale po punktach z kontry Mateusza Kostrzewskiego, przewaga Stali wzrosła do 11 oczek. Pierwsze 10 minut miejscowi przegrali aż 9:24.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Stal była w stanie utrzymać wysokie prowadzenie i odcinała dąbrowian od każdej próby zredukowania straty. Poza tym kontrowersyjne decyzje podejmowali panowie z gwizdkami, co szczególnie nie podobało się dąbrowskiej publiczności.

Trzecią kwartę MKS rozpoczął z wynikiem 22:39. Gospodarze otworzyli 10-tkę akcją 4-punktową po trafionym wolnym Aleksandara Mladenovicia i trójce D.J.-a Sheltona, który przed meczem otrzymał wyróżnienie zawodnika miesiąca PLK. Za chwilę trójka D.J.a z prawego skrzydła zmniejszyła przewagę Stali do 9 oczek (33:42). Tym razem to trener Emil Rajković prosił o przerwę. Zadziałała zgodnie z zamiarem, bo ekipa z Zagłębia znów stanęła. Zastrzykiem energii próbował być Wołoszyn notując 5 punktów w dwóch akcjach z rzędu.

Dąbrowa w ostatnie 10 minut miała 14 punktów do odrobienia, ale dopiero w ostatniej minucie miejscowi wykorzystali chwilowe rozluźnienie gości. Po kontrze Aarona Broussarda, strata zmalała do 5 oczek, a na zegarze pozostawało 46 sekund. Niestety kolejne dwie akcje nie ułożyły się po myśli gospodarzy. Najpierw rzuty Aarona Johnsona, a potem niecelna próba Aarona Broussarda. Mecz zakończył się wynikiem 73:68. Goście przerwali serię dziewięciu wygranych z rzędu MKS-u i jako pierwsi w tym sezonie wyjechali zwycięsko z hali „Centrum”.

MKS DĄBROWA GÓRNICZA – BM SLAM STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI 68:73 (9:24, 13:15, 21:18, 25:16)

MKS: Shelton 26, Wołoszyn 15, Broussard 12, Gabiński 5, Mladenović 3, Wieczorek 3, Kowalenko 2, Novak 2, Kucharek 0, Pamuła 0

Stal: Kostrzewski 14, Surmacz 14, Johnson 12, Kulka 8, Chyliński 7, Richardson 7, Skifić 4, Pinkney 3, Łapeta 3, Majewski 1, Ochońko 0

Czytaj więcej

Wiadomości

Wesołych Świąt!

Wiadomości

Urząd Miejski nieczynny w wigilię

Strona główna

Krawiectwo przez zabawę

Wiadomości

Ewa Fudali-Bondel nowym zastępcą prezydenta Dąbrowy Górniczej