Dostępne skróty klawiszowe:
Podczas gali nie zabraknie sportowych emocji. Publiczność zobaczy m.in. pojedynki, w których zaprezentują się Michał „Matrix” Królik, Kamil Warzybok czy Gracjan Wyroślak.
W walce wieczoru, ulubieniec kibiców z Zagłębia Dąbrowskiego, Adrian „Ares” Błeszyński będzie bronił mistrzowskiego pasa w wadze średniej. W tym starciu zmierzy się z walczącym równie efektownie Samuelem „SamKO” Vogtem.
Jak zwykle na galach Babilon MMA fani mocnych sportowych zestawień obejrzą szereg walk. Na wydarzenie w Sosnowcu przygotowano specjalną kartę walk, w której dominują nazwiska zawodników związanych z Zagłębiem oraz Śląskiem.
Przed hitowym pojedynkiem Błeszyński – Vogt w klatce wystąpią inne lokalne gwiazdy – m.in. wysoko notowani w swoich kategoriach Kamil Warzybok czy Gracjan Wyroślak, a także Kamil Woźny, który efektownie przywitał się w marcu z zawodowym MMA na gali Babilon MMA 44 w Jaworznie. Pokaże się również utalentowany Tomasz Kuberski, który pragnie pójść w ślady swego słynnego brata podbijającego KSW.
Bilety na galę Babilon MMA 48 w Sosnowcu do nabycie w serwisie eventim.pl. Pojedynek zawodnika z Dąbrowy Górniczej, a także pozostałe starcia będzie można zobaczyć w telewizji. Transmisja dostępna będzie na kanałach Super Polsat, Polsat Sport Fight oraz Polsat Box Go.
Adrian Błeszyński po mistrzowski pas federacji Babilon MMA sięgnął w listopadzie zeszłego roku. Pokonał wówczas Filipa Tomczaka.
Zawodnicy mieszanych sztuk walki zmierzyli się w kategorii średniej (do 84 kg). Adrian Błeszyński wygrał w drugiej rundzie przez techniczny nokaut. Po próbie obalenia przez przeciwnika przy siatce, „Ares” przeszedł do kontry, serią bokserskich ciosów posłał rywala na deski, gdzie następnie zasypał go gradem młotów. W tej sytuacji sędzia musiał przerwać walkę, której triumfatorem został dąbrowianin.
Dla zawodnika z Dąbrowy Górniczej było to kolejne podejście do zdobycia tytułu mistrzowskiego w organizacji Babilon MMA. Próbował tego w kwietniu 2023 r., jednak przegrał przez nokaut z Piotrem Wawrzyniakiem. Okoliczności przerwania starcia oraz decyzja sędziowska o niemożności kontunuowania walki przez dąbrowianina wciąż budzą kontrowersje, a u Błeszyńskiego po tym pozostawał spory niedosyt. Swoją wyższość, konsekwencję i sportowego ducha efektownie zaprezentował w listopadzie.