Dostępne skróty klawiszowe:
O tym, że powodem zamierania jesionów w całej Europie jest patogenny grzyb wiadomo od kilku lat. Odkrył go prof. Tadeusz Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Zjadliwy grzyb nie oszczędził także jesionów w parku Zielona.
– W okazach, które przewracały się, jak zapałki, zauważyliśmy między innymi zanik systemów korzeniowych – mówi Agnieszka Raus, kierownik Referat Zieleni i Oczyszczania w Wydziale Infrastruktury Miejskiej. – U zainfekowanych drzew można także zaobserwować słabo rozbudowane korony – dodaje.
– By chronić inne drzewa przed rozprzestrzenianiem się infekcji, a także ze względu na bezpieczeństwo spacerowiczów zwróciliśmy się do Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego z wnioskiem o wydanie zezwolenia na usunięcie chorych drzew – mówi wiceprezydent Damian Rutkowski.
Komisja pracowników ze Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, która podczas oględzin drzew w parku potwierdziła uszkodzenie systemu korzeniowego, wydała taką zgodę.
Prace w parku Zielona już się rozpoczęły. W drzewach, które zostały już usunięte, widać, że grzyb zaatakował nie tylko korzenie: ścięte pnie są w środku puste.
Po zakończeniu prac, teren zostanie uporządkowany i w parku zostanie posadzonych 60 dębów.