Dostępne skróty klawiszowe:
Obie drużyny nie mają już szans na awans do dalszych gier, ale stawką spotkania jest godne i w dobrym stylu pożegnanie z europejskimi rozgrywkami.
Po pięciu kolejkach w Lidze Europejskiej Górnik Zabrze zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy B, nie zdobywając dotąd żadnych punktów. Zespół, również w krajowej ekstraklasie, znajduje się w trudnej sytuacji – w ostatnim czasie zanotował porażek z rzędu. Mimo to drużyna jest zdeterminowana, by ostatni mecz na europejskim szczeblu rozegrać z pełnym zaangażowaniem, walcząc o honor i przełamanie.
– Na ten moment mamy zero punktów w tabeli. Bjerringbro-Silkeborg to zespół klasowy, z zawodnikami reprezentującymi Danię czy Szwecję, ale dla nas to nie ma znaczenia. Skupiamy się na sobie i będziemy walczyć o zwycięstwo oraz o honor, aby godnie pożegnać się z tegorocznymi rozgrywkami – zapowiada Arkadiusz Miszka, trener zabrzan.
– Nie jesteśmy drużyną, która się poddaje. Będziemy walczyć o honor i damy z siebie wszystko – dodaje Adam Wąsowski, kapitan zabrzańskiej drużyny.
Duńczycy z Bjerringbro-Silkeborg również borykają się z problemami. Z identycznym bilansem bramkowym -28, podobnie jak Górnik, w ostatnich tygodniach przechodzą trudny okres – po remisie z Ringsted oraz porażce z FHK Elite (30:21) udało im się przełamać złą passę, pokonując Mors-Thy Handbold w bardzo wyrównanym spotkaniu. W duńskiej lidze plasują się aktualnie na 4. miejscu.
Spotkanie Górnik Zabrze – Bjerringbro-Silkeborg rozpocznie się o godz. 20.45. Bilety do nabycia w serwisie kupbilet.pl, a także w kasie hali „Centrum” na godzinę przed rozpoczęciem meczu.
Zabrzańska ekipa, tak jak w zeszłym sezonie, mecze LE rozgrywa w Dąbrowie Górniczej. Jej macierzysty obiekt nie spełnia wymogów przewidzianych dla gier tej rangi, natomiast hala „Centrum” bez problemu może je gościć.
Grupowymi rywalami Górnika, oprócz Duńczyków, był hiszpański zespół Fraikin BM. Granollers, z którym zmierzyli się w meczu inauguracyjnym, a także francuski Montpellier Handball.