Dostępne skróty klawiszowe:
9 września 1939 r. Niemcy zajęli kopalnię „Paryż” w Dąbrowie Górniczej. W ciągu kolejnego tygodnia władze niemieckie podporządkowały sobie kolejne zakłady wydobywcze: „Koszelew”, „Mars” i „Flora”.
Przejętymi zakładami zarządzał Główny Urząd Powierniczy Wschód, który w 1942 r. sprzedał większość zagłębiowskich kopalń węgla kamiennego państwowemu koncernowi „Preussag A.G.”. W maju 1943 r. koncern ten odkupił także Towarzystwo Eksploatacji Piasku (kopalnię piasku w Gołonogu).
Do pierwszych decyzji władz niemieckich należało usunięcie polskich kadr kierowniczych. Wielu polskich inżynierów trafiło do obozów koncentracyjnych. Zatrudnienie w kopalni „Paryż” podczas okupacji wzrosło o około 45 proc., a wydobycie węgla o ponad 50 proc. Aby wykonać plany wydobycia węgla zatrudniano coraz większą liczbę robotników, dlatego do kopalni skierowano również kobiety i dzieci. Od 1942 r. zatrudniano jeńców wojennych, coraz częściej prowadzono rabunkową gospodarkę złożem i coraz rzadziej stosowano podsadzkę hydrauliczną. Na kopalni „Flora” dochodziło nawet do naruszania filarów ochronnych.
Polscy robotnicy otrzymywali niższe wynagrodzenie oraz mniejsze racje żywnościowe niż górnicy niemieccy, a dodatkowo okupanci stale wydłużali czas pracy pod ziemią. Dopiero pod koniec wojny wprowadzony dla górników dodatkowy (płatny) posiłek, by zwiększyć ich rację żywnościową. Pogorszenie jakości życia powodowało zauważalne niezadowolenie, a na kopalniach rozpoczęły działalność grupy sabotażowe tworzone najpierw przez Organizację Orła Białego, a później przez Związek Walki Zbrojnej – Armię Krajową.
W marcu 1940 r. z powodu drożyzny i niedostatecznego zaopatrzenia w artykuły żywnościowe w kopalni „Flora” wybuchł strajk, który zakończył się zwiększeniem aprowizacji. Od kwietnia 1940 r. zaczęły powstawać grupy sabotażowe. Górnicy m. in. gromadzili materiały wybuchowe, zacierali maszyny piaskiem, uszkadzali maszyny i urządzenia, zrywali liny wyciągowe, powodując częste awarie. Na stanowiskach obsługiwanych przez Niemców do oliwiarek wlewano kwas solny. Wszystkie te działania miały na celu zmniejszenie produkcji, która wspierała machinę wojenną Niemiec.
Nasilenie akcji sabotażowej skłoniło niemieckie służby do represji. 30 czerwca 1942 roku Niemcy aresztowali około 300 osób. Z kopalni „Paryż” aresztowano co najmniej 118 pracowników. Większość aresztowanych podczas tej akcji zginęła w Oświęcimiu.
27 stycznia 1945 r. do Dąbrowy Górniczej wkroczyły odziały Armii Czerwonej, kończąc okres okupacji niemieckiej, co niestety nie oznaczało zakończenia rabunkowej gospodarki w kopalniach i przypadków przymusowej pracy w górnictwie.
ODSŁONIĘCIE PAMIĄTKOWEJ TABLICY
Pomnik i tablicę z nazwiskami górników kopalni „Paryż” zamordowanych w KL Auschwitz odsłonięto 27 stycznia 1970 r. Pomnik znajdował się przy ul. F. Perla w pobliżu dawnej łaźni kopalnianej.
4 grudnia 2024 r. o godzinie 15.00 nastąpi ponowne odsłonięcie tablicy pamiątkowej w nowej, bardziej eksponowanej lokalizacji przy ulicy ul. S. Moniuszki – w bezpośrednim sąsiedztwie siedziby Urzędu Pracy.
13 pracowników warsztatów głównych kopalni „Paryż” którzy zginęli w obozie Auschwitz upamiętnia również tablica, która obecnie znajduje się na placu przy kościele pw. św. Barbary w Koszelewie, a pierwotnie zlokalizowana była przy Dąbrowskich Zakładach Naprawczych Przemysłu Węglowego.
Opracowali Mateusz Siembab i Zbigniew Mirkowski
Zdjęcie główne: Wjazd władz niemieckich obecną ul. F. Perla do Dąbrowy Górniczej, z lewej strony teren kopalni „Paryż”, zbiory Archiwum Państwowego w Katowicach
Tekst ukazał się w listopadowym numerze „Przeglądu Dąbrowskiego”