Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki Przejdź do treści

Dostępne skróty klawiszowe:

  • Tab Przejście do następnego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Shift + Tab Przejście do poprzedniego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Enter Wykonanie domyślnej akcji.
  • ALT + 1 Przejście do menu głównego.
  • ALT + 2 Przejście do treści.
  • Ctrl + Alt + + Powiększenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + - Pomniejszenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + 0 Przywrócenie domyślnego rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + C Włączenie/wyłączenie trybu kontrastowego.
  • Ctrl + Alt + H Przejście do strony głównej.
5 kwietnia 2024

Porażka po zaciętej walce

Drukuj

Mimo gry z poświęceniem i energią do samego końca, dąbrowscy koszykarze nie podołali rywalom. Po zaciętym pojedynku, w czwartkowy wieczór Trefl Sopot zwycięsko zszedł z boiska hali „Centrum”.

W ramach 27.kolejki Orlen Basket Ligi MKS Dąbrowa Górnicza podjął ekipę z Trójmiasta. Spotkanie przebiegło ofensywnie i w szybki tempie. Przez ponad 38 minut przeważali goście, ale dąbrowianie nie dawali za wygraną i odrabiali straty. Sopocianie w szczytowym momencie prowadzili szesnastoma punktami, a mimo to zespół z Dąbrowy był w stanie zniwelować ten dystans. W końcówce gospodarze zbliżyli się do przeciwników na trzy „oczka”, jednak ci wykazali się lepszą skutecznością i nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa, wygrywając ostatecznie 106:101.

Trefl zaprezentował się jak jedna, dobrze zorganizowana maszyna. Przez 40 minut grał na dużej intensywności. Z naszej strony szczególnie słaba była druga kwarta, lepiej zaprezentowaliśmy się w drugiej połowie. Pokazaliśmy jednak, że możemy rywalizować nawet z drużyną, która będzie walczyć o mistrzostwo. Niestety chwila zawahania i słabszej gry w konfrontacji z takimi ekipami kosztuje bardzo dużo – ocenił Boris Balibrea, trener MKS-u.

– Mimo wszystko jestem dumny z naszej walki. Taki jest nasz styl, który czasem przekłada się na zwycięstwo, a czasem na porażkę. Na pewno trzeba poprawić obronę, ale zawsze walczymy do końca – dodał.

– Drużyna gości grała bardziej fizycznie i wyszarpała to zwycięstwo. Zawodnicy MKS-u nie byli tak aktywni i nie odpowiedzieli na taką postawę rywali – podsumował krótko Lovell Cabbil z MKS-u.

Najwyżej dla Trefla punktowali Geoffrey Groselle i Andy Van Vliet, którzy zaliczyli po 24 „oczka”. W MKS-ie najwięcej punktów, 22, zdobył Marc Garcia.

W następnej kolejce, 14 kwietnia, MKS podejmie Sokoła Łańcut. Spotkanie rozpocznie się o godz.13.30, a bilety można już kupować online.

***
27.kolejka Orlen Basket Ligi

MKS Dąbrowa Górnicza – Trefl Sopot 101:106  (24:27; 23:31; 26:25; 28:23)

MKS Dąbrowa Górnicza: Marc Garcia – 22 pkt.,Xeyrius Williams – 20 pkt., Dominik Wilczek – 17 pkt., Nicolas Carvacho – 16 pkt., Lovell Cabbil – 13 pkt.,Błażej Kulikowski – 5 pkt., Dawid Słupiński – 4 pkt., Maciej Kucharek – 3 pkt., Tayler Persons – 1 pkt., Marcin Piechowicz – 0 pkt.

Trefl Sopot: Geoffrey Groselle – 24 pkt., Andy Van Vliet – 24 pkt, Jakub Schenk – 16 pkt., Paul Scruggs –  10 pkt., Aaron Best – 10 pkt., Jarosław Zyskowski – 9 pkt., Mikołaj Witliński – 6 pkt., Jakub Musiał – 3 pkt., Benedek Varadi – 2 pkt., Auston Barnes – 2 pkt.

Czytaj więcej

Wiadomości

Wesołych Świąt!

Wiadomości

Urząd Miejski nieczynny w wigilię

Strona główna

Krawiectwo przez zabawę

Wiadomości

Ewa Fudali-Bondel nowym zastępcą prezydenta Dąbrowy Górniczej