Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki Przejdź do treści

Dostępne skróty klawiszowe:

  • Tab Przejście do następnego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Shift + Tab Przejście do poprzedniego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Enter Wykonanie domyślnej akcji.
  • ALT + 1 Przejście do menu głównego.
  • ALT + 2 Przejście do treści.
  • Ctrl + Alt + + Powiększenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + - Pomniejszenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + 0 Przywrócenie domyślnego rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + C Włączenie/wyłączenie trybu kontrastowego.
  • Ctrl + Alt + H Przejście do strony głównej.
20 marca 2023

Przegrana i blisko rekordu

Drukuj

W niedzielę MKS Dąbrowa Górnicza zmierzył się na wyjeździe z Legią Warszawa. Dąbrowianie ulegli ekipie ze stolicy, ale nie lada wyczynu dokonał Gerry Blakes.

Spotkanie 23.kolejki ekstraklasy należało do warszawian. W pierwszej połowie zdominowali przeciwników i na przerwę zeszli prowadząc 33 punktami. W drugiej połowie dąbrowianie ruszyli do odrabiania strat, jednak Legia w pełni kontrolowała sytuację i nie dała szans na odebranie sobie zwycięstwa.

Zdaniem Jacka Winnickiego, trenera MKS-u, wpływ na obraz gry miał udział w zwycięskim dla MKS-u Final Four Alpe Adria Cup. Dwa mecze w turnieju i podróż to czynniki, które odbiły się na dyspozycji zespołu.

– W Austrii rozegraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie, ale dziś zostaliśmy szybko sprowadzeni na ziemię. Mentalnie nie byliśmy przygotowani do tego spotkania. Cieszę się tylko z tego, że w drugiej połowie staraliśmy się pokazać z jak najlepszej strony, pokazaliśmy charakter i walczyliśmy do końca – ocenia Jacek Winnicki.

Mimo porażki, rewelacyjnie w szeregach MKS-u spisał się Gerry Blakes. Zawodnik zdobył aż 51 punktów.

– Kilka dni temu odnieśliśmy sukces i wygraliśmy Alpe Adria Cup. Chciałem w tym meczu pociągnąć to dalej – to był mój indywidualny cel. Oczywiście chcieliśmy wygrać. W tych ostatnich meczach nie prezentowałem się najlepiej. Obejrzałem wideo z tamtych spotkań i chciałem się niejako zrehabilitować – mówi Gerry Blakes.

Blakes w trakcie meczu na boisku spędził niecałe 34 minuty. Trafił 11 z 15 rzutów za dwa punkty, 8 z 14 za trzy oraz pięć rzutów wolnych. Dodatkowo zaliczył 6 zbiórek i cztery asysty. To złożyło się na eval 47, czyli wskaźnik biorący pod uwagę sumę punktów, zbiórek, asyst, przechwytów i bloków, pomniejszoną o straty i niecelne rzuty.

Od 1998 roku, czyli od czasu, kiedy zaczęto prowadzić oficjalne statystyki, więcej punktów – 54 – zdobył tylko Kenny Williams z Trefla Sopot. 49 i 50 punktów rzucał w przeszłości Alex Austin z Noteci Inowrocław.

Nieoficjalnym rekordem Polskiej Ligi Koszykówki jest 90 punktów Mieczysława Młynarskiego z 1982 roku. Taki rezultat osiągnął w konfrontacji Górnika Wałbrzych z Pogonią Szczecin.

***
23.kolejka Energa Basket Ligi

Legia Warszawa – MKS Dąbrowa Górnicza 101:86 (23:10; 35:15; 19:28; 24:31)

MKS Dąbrowa Górnicza: Gerry Blakes II – 51 pkt., Trevon Bluiett – 12 pkt., Jarosław Mokros – 8 pkt., Maciej Kucharek – 7 pkt., Martin Krampelj – 3 pkt., Marcin Piechowicz – 3 pkt., Ousmane Drame – 2 pkt., Kacper Radwański – 0 pkt., Joseph Chealey – 0 pkt., Wiktor Rajewicz – 0 pkt.

Legia Warszawa: Aric Holman – 29 pkt., Travis Leslie – 20 pkt., Janis Berzins – 15 pkt., Kyle Vinales – 12 pkt., Grzegorz Kamiński – 9 pkt., Billy Garrett – 5 pkt., Grzegorz Kulka – 4 pkt., Dariusz Wyka – 4 pkt., Łukasz Koszarek – 3 pkt., Benjamin Didier-Urbaniak – 0 pkt., Szymon Kołakowski – 0 pkt.

fot. Paweł Kołakowski/legiakosz.com

Czytaj więcej

Wiadomości

Wesołych Świąt!

Wiadomości

Urząd Miejski nieczynny w wigilię

Strona główna

Krawiectwo przez zabawę

Wiadomości

Ewa Fudali-Bondel nowym zastępcą prezydenta Dąbrowy Górniczej